Dyrektywa o ochronie sygnalistów nie została wdrożona w Polsce w terminie narzuconym przez UE. Co to oznacza dla Twojej organizacji? Czy przepisy dyrektywy obowiązują? A może należy poczekać na krajową ustawę?
Dyrektywa o ochronie sygnalistów a transpozycja do polskiego porządku prawnego
Na przełomie 2021 i 2022 roku compliance miał pełne ręce roboty. Przepisy dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/1937 z dnia 23 października 2019 r. w sprawie ochrony osób zgłaszających naruszenia prawa Unii wskazywały, że z wdrożeniem rozwiązań chroniących sygnalistów trzeba zdążyć do 17 grudnia 2021 r. Ale rzeczywistość okazała się zgoła inna.
Na stronach Rządowego Centrum Legislacji projekt ustawy o ochronie osób zgłaszających naruszenia prawa pojawił się pierwszy raz 18 października 2021 roku. Był to projekt z datą 14.10.2021 r.). Ponad sto stanowisk zawierających wnioski o wprowadzenie zmian w proponowanej treści ustawy przesunęły jej implementację o kolejne miesiące. Dopiero 6 kwietnia 2022 roku doczekaliśmy się drugiej odsłony projektu ustawy, który ponownie został oddany do konsultacji. Potem pojawiły się kolejne. Co dalej? Tego nikt nie wie.
Możliwe konsekwencje dla Polski
W piątek 10 marca do Trybunału Sprawiedliwości UE wpłynęła skarga Komisji Europejskiej przeciwko Polsce. Dotyczy braku implementacji dyrektywy o sygnalistach. Według Komisji Polska uchybiła zobowiązaniom ciążącym na niej na mocy dyrektywy. Przed nami możliwe także widmo kar. W skardze Komisja wniosła o nakazanie Polsce zapłaty na rzecz Komisji ryczałtu oraz okresowej kary pieniężnej.
Przepisy dyrektywy o ochronie sygnalistów obowiązują, czy nie obowiązują?
Jeśli kraj należący do UE nie implementuje dyrektywy, to postanowienia tej dyrektywy nie są automatycznie obowiązujące w tym kraju. Dyrektywy UE stanowią minimalne wymagania, które kraje członkowskie powinny spełnić w celu osiągnięcia określonych celów. Kraje członkowskie mają jednak obowiązek transponować dyrektywy UE do swojego prawa krajowego. Jeśli tego nie zrobią, to mogą zostać podjęte przez UE kroki w celu wymuszenia implementacji.
Zatem… czekać czy nie czekać?
Temat sygnalistów odbił się echem nie tylko wśród pracodawców, ale i… pracowników. Doniesienia medialne z ostatnich miesięcy pokazują, że nie warto czekać na ustawę. Sygnaliści w obliczu nieskutecznych procedur wewnętrznych lub ich braku zgłaszają naruszenia bezpośrednio do mediów.
Organizacje, które chcą rozpatrywać sprawy wewnętrznie, bez rozgłosu, już dawno wprowadziły niezbędne środki zapobiegawcze. W tym procedury wewnętrzne i kanały do zgłaszania nieprawidłowości. Co więcej, z naszych doświadczeń wynika, że większość firm preferuje zgłoszenia anonimowe. Ewentualnie pozwala sygnaliście zdecydować, czy chce ujawnić swoją tożsamość.
Chcesz dowiedzieć się więcej na temat Dyrektywy o ochronie sygnalistów i projektu ustawy o ochronie osób zgłaszających naruszenia prawa? Zajrzyj do naszej Akademii wiedzy, którą przygotowaliśmy we współpracy z doświadczonymi praktykami z branży prawnej, RODO i compliance.
Przeczytaj także: Jakie są reakcje i doświadczenia pracowników na wprowadzenie anonimowego systemu do zgłaszania nieprawidłowości w firmach?